Imielin, Mysłowice, Katowice

Wtorek, 10 maja 2011 · dodano: 10.05.2011 | Komentarze 0

Katowice, Dąbrowa Górnicza

Piątek, 22 kwietnia 2011 · dodano: 22.04.2011 | Komentarze 3

Rower odebrany z serwisu, support wymieniony, przegląd amortyzatora dokonany. Zainwestowałem także w pulsometr Sigma PC 15, pierwszy test niebawem.

Zbiornik Goczałkowicki

Czwartek, 7 kwietnia 2011 · dodano: 07.04.2011 | Komentarze 0

Imielin, Katowice, Mysłowice

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 03.04.2011 | Komentarze 3

Nie darowałbym sobie tego, gdybym dzisiaj nie poszedł pojeździć. Pogoda po prostu wymarzona, słońce świeci, wiatru brak. Jedyny minus to mnóstwo ludzi w lasach, w parkach, na ulicach i w każdych innych możliwych miejscach. Trzeba będzie się do tego powoli przyzwyczajać niestety...

Tychy, Gliwice

Piątek, 1 kwietnia 2011 · dodano: 01.04.2011 | Komentarze 3

Górnośląska Masa Krytyczna

Piątek, 25 marca 2011 · dodano: 25.03.2011 | Komentarze 0

Jest pierwsza setka w sezonie! Co prawda wymęczona strasznie, ale nogi już i tak coraz lepiej zapodają. Na masie byłem tylko przez chwilę, bo powrót po ciemku do domu bez lampek do przyjemnych nie należy. Jak dobrze pójdzie to w niedzielę startuję pierwszy raz w sezonie w barwach Gomola Trans Airco w zawodach XC w Orzeszu.

Tychy, Orzesze, Mikołów, Katowice

Sobota, 2 października 2010 · dodano: 02.10.2010 | Komentarze 0

Beskid Śląski

Piątek, 20 sierpnia 2010 · dodano: 20.08.2010 | Komentarze 5

Za niecały miesiąc Bike Maraton w Ustroniu, więc postanowiłem dzisiaj pojeździć troszkę po górach. Z samego rana ruszyłem z Brennej do Ustronia i od razu pod Równicę (884 m n.p.m.). Następnie niebieskim szlakiem wzdłuż trasy ubiegłorocznego Bike Maratonu przez Beskidek (700 m n.p.m.), Orłową (813 m n.p.m.), Świniorkę (700 m n.p.m.) i Trzy Kopce (810 m n.p.m.). Ku mojej radości wszystkie podjazdy i zjazdy udało mi się pokonać bez postojów i problemów ze sprzętem. Nie ma nic lepszego niż góry w słoneczną pogodą...

Po zjeździe ze szlaku jeszcze szybki kurs do Skoczowa i powrót do domu.

Równica © ficus

Przeszkoda na szlaku... © ficus

Beskid Śląski © ficus

Mysłowice - Brenna

Piątek, 23 lipca 2010 · dodano: 25.07.2010 | Komentarze 3

Trasa:
Mysłowice - Chełm Śląski - Oświęcim - Kęty - Międzybrodzie Bialskie - Góra Żar - Żywiec - Szczyrk - Przełęcz Salmopolska - Brenna

Z powodu niekorzystnych prognoz pogody na popołudnie wyjechałem dość wcześnie, bo o 6:30. Ostatnimi czasy pozazdrościłem wypadu na górę Żar ekipie z bikestats, więc sam skierowałem się w tamte strony. Szybko i bez żadnych komplikacji docieram do Międzybrodzia Bialskiego. Na górę Żar (761 m n.p.m.) wdrapuję się w niesamowitym upale, na szczycie przerwa na zdjęcia i posiłek. Po zjeździe z góry docieram do Żywca, gdzie na Rynku łapią mnie pierwsze krople deszczu, jednak są one raczej zbawienne w tym upale. Kieruję się do Szczyrku, kolejny postój i tuż przed rozpoczęciem długo oczekiwanego podjazdu pod Biały Krzyż (Przełęcz Salmopolską) łapie mnie burza i iście tropikalny deszcz... Cały przemoczony chowam się pod wiatą przystanku autobusowego i okryty ręcznikiem wyczekuję poprawy pogody - miny kierowców bezcenne. Po niecałej godzinie ruszam dalej i dość szybko wspinam się pod Biały Krzyż (934 m n.p.m.) i terenem, cały w błocie, zjeżdżam do Brennej. Na miejscu mycie roweru i siebie szlaufem oraz suszenie przemoczonych rzeczy. Niestety w deszczu ucierpiał wyświetlacz telefonu, ale mam nadzieję, że uda się skorzystać z gwarancji...

Tama w Międzybrodziu © ficus

Góra Żar © ficus

Góra Żar © ficus

Ulewa w Szczyrku... © ficus

Brenna - Mysłowice

Wtorek, 6 lipca 2010 · dodano: 06.07.2010 | Komentarze 1

Trasa:
Brenna - Przełęcz Salmopolska - Wisła - Ustroń - Skoczów - Pszczyna - Tychy - Mysłowice

Podczas zjazdu z Białego Krzyża (Przełęczy Salmopolskiej) w stronę Wisły pobiłem rekord maksymalnej prędkości - 70.68 km/h. Wydaje mi się, że spokojnie mogło być więcej, ale jezdnia nie była do końca sucha i obawiałem się przyczepności opon. Od Pszczyny, jakieś 40 km, w strugach deszczu... Mimo tego, że do domu przyjechałem cały przemoczony i zziębnięty, po raz pierwszy udało mi się wykręcić średnią powyżej 30 km/h. I to nie na byle jakim dystansie.

Brenna © ficus